Wacław Potocki (ok. 1621-1696), Wybór utworów

 » Nierządem Polska stoi (Nierządem, powiedział ktoś dawno, Polska stoi;)
 » Pospolite ruszenie (Dano znać do obozu od placowej straży)
 » Zbytki polskie (fr.) (O czymże Polska myśli i we dnie i w nocy?)
 » Na poważne wiersze do czytelnika (Z poważnymi rzeczami mijasz moje karty;)
 » Człowiek igrzysko Boże (Cóż jest świat? Szachownica.)
 » Człowiek (Co jest głowa? Gęstego pełen garniec błota.)
 » Niechaj śpi pijany (Śpi świat, pijany winem, zamrużywszy oczy)
 » Veto albo nie pozwalam (Powiedałem ci nieraz, miły bracie, że to)

Niechaj śpi pijany (Na toż trzeci raz)

Śpi świat, pijany winem, zamrużywszy oczy,
nalewa babilońska swacha*, czart go toczy.
Śpi świat, rówien martwemu, opiwszy się, drzewu,
winem z prasy Bożego na swe grzechy gniewu.
Diabeł, na warxie, żeby nikt nie budził, stoi;
grozi palcem z daleka, psów nawet popoi,
najpierwej imi toż wino postawiwszy w wiedrze,
żeby spali, nie szczekał żaden na katedrze
abo niezrozumianym głosem. Chceli* pyska
uchylić który, chleba po kawałku ciska.
Niechżeby który krzyknął, jako ogar w borze:
- Heretyk! Zamurować na śmierć go w klasztorze
abo ściąć, abo spalić! Tak smaczny sen światu
przerywać? Niech paszczeki swej się sprawi* katu! –
gdzie drudzy syrenami przyśpiewują* z lekka,
przygrywają, żeby spał tym smaczniej, on szczeka.