Wacław Potocki (ok. 1621-1696), Wybór utworów

 » Nierządem Polska stoi (Nierządem, powiedział ktoś dawno, Polska stoi;)
 » Pospolite ruszenie (Dano znać do obozu od placowej straży)
 » Zbytki polskie (fr.) (O czymże Polska myśli i we dnie i w nocy?)
 » Na poważne wiersze do czytelnika (Z poważnymi rzeczami mijasz moje karty;)
 » Człowiek igrzysko Boże (Cóż jest świat? Szachownica.)
 » Człowiek (Co jest głowa? Gęstego pełen garniec błota.)
 » Niechaj śpi pijany (Śpi świat, pijany winem, zamrużywszy oczy)
 » Veto albo nie pozwalam (Powiedałem ci nieraz, miły bracie, że to)

Pospolite ruszenie

Dano znać do obozu od placowej straży,
   Że nieprzyjaciel nocą na imprezę waży*,
Że Kozacy strzelają często z samopałów.
   Toż rotmistrz: "Dobosz, obudź ichmości do wałów!
Niechaj każdy przy swoim zbrojno stawa koszu*;
   Nie mijajże żadnego namiotu, doboszu!"
A ten: "Wstawajcie waszmość czym prędzej, dla Boga,
   Pan rotmistrz rozkazuje, bo już w polu trwoga!"
Aż jaki taki w swoim ozwie się namiecie:
   "Bij kto s... syna kijem, niech nie plecie!
Kto widział ludzi budzić w pierwospy*! Oszalał
   Pan rotmistrz albo sobie gorzałki w czub nalał?
Niechże sam strzeże, jeśli tak dalece tchorzy,
   A wolnej, równej szlachty sobie snem nie morzy!
Sprawi się w Proszowicach*, za pomocą Bożą,
   Że braciej* rozkazuje z chłopami na strożą!"
Widząc dobosz, że go nikt zgoła nie usłucha,
   Poszedł i sam spać, nim kto strzepie mu kożucha;
I rotmistrz, towarzystwo kiedy się nie trwoży,
   Zdjąwszy zbroję ze grzbieta, znowu się położy.