Wacław Potocki (ok. 1621-1696), Wybór utworów

 » Nierządem Polska stoi (Nierządem, powiedział ktoś dawno, Polska stoi;)
 » Pospolite ruszenie (Dano znać do obozu od placowej straży)
 » Zbytki polskie (fr.) (O czymże Polska myśli i we dnie i w nocy?)
 » Na poważne wiersze do czytelnika (Z poważnymi rzeczami mijasz moje karty;)
 » Człowiek igrzysko Boże (Cóż jest świat? Szachownica.)
 » Człowiek (Co jest głowa? Gęstego pełen garniec błota.)
 » Niechaj śpi pijany (Śpi świat, pijany winem, zamrużywszy oczy)
 » Veto albo nie pozwalam (Powiedałem ci nieraz, miły bracie, że to)

Nierządem Polska stoi

Nierządem, powiedział ktoś dawno, Polska stoi;
   Gdyby dziś pojźrał z grobu po ojczyźnie swojej,
Zawołałby co gardła: Wracam znowu, skądem,
   Żebym tak srogim z Polską nie ginął nierządem!
Co rok to nowe prawa i konstytucyje,
   Ale właśnie w tej wadze jako minucyje*:
Póty leżą na stole, póty nam się zdadzą,
   Póki astrologowie inszych nie wydadzą,
Dalej w kąt albo małym dzieciom dla zabawy –
   Założyłby naszymi Sukiennice prawy.
Nikt nie słucha, żaden się nie ogląda na nie,
   Szlachta tylko uboga i biedni ziemianie,
Którzy się na dziesiątej opierają części*,
   I to ledwie, tak inszy stan Polskę zagęści.
Mądry, możny albo kto dostąpił honoru,
   Księstwa, grabstwa – ten wolen; niechajże poboru*
Szlachcic który nie odda – zaraz mu po szląsku*
   Pozwy, egzekucyje ślą na onym kąsku*,
Że niejeden, niestetyż, z serdecznym dziś płaczem
   Z dziatkami cudze kąty pociera tułaczem.