Maria Konopnicka (1842-1910), Wybór utworów

 » Contra spem spero (Przeciw nadziei, co stoi na chmurze)
 » Wolny najmita (Wąską ścieżyną, co wije się wstęgą)
 » Na fujarce (A czemuż wy, chłodne rosy)
 » A jak poszedł król na wojnę... (A jak poszedł król na wojnę)
 » Kubek (Z jednego kubka ty i ja)
 » O Wrześni (Tam od Gniezna i od Warty)
 » Rota (Nie rzucim ziemi, skąd nasz ród)

A jak poszedł król na wojnę...

A jak poszedł król na wojnę,
Grały jemu surmy* zbrojne,
Grały jemu surmy złote
Na zwycięstwo, na ochotę...

A jak poszedł Stach na boje,
Zaszumiały jasne zdroje,
Zaszumiało kłosów pole
Na tęsknotę, na niedolę...

A na wojnie świszczą kule,
Lud się wali jako snopy,
A najdzielniej biją króle,
A najgęściej giną chłopy.

Szumią orły chorągwiane,
Skrzypi kędyś krzyż wioskowy...
Stach śmiertelną dostał ranę,
Król na zamek wracał zdrowy...

A jak wjeżdżał w jasne wrota,
Wyszła przeciw zorza złota
I zagrały wszystkie dzwony
Na słoneczne świata strony.

A jak chłopu dół kopali,
Zaszumiały drzewa w dali,
Dzwoniły mu przez dąbrowę
Te dzwoneczki, te liliowe...