Adam Asnyk (1838-1897), Wybór utworów

 » Karmelkowy wiersz (Bywało dawniej, przed laty)
 » Ach, jak mi smutno! (Ach, jak mi smutno! Mój anioł mnie rzucił)
 » Między nami nic nie było! (Między nami nic nie było!)
 » Daremne żale (Daremne żale – próżny trud)
 » Ulewa (Na szczytach Tatr, na szczytach Tatr)
 » Na zgon poezji (Nie! nie umarła, jak to próżno głoszą)
 » Limba (Wysoko na skały zrębie)
 » Do młodych (Szukajcie prawdy jasnego płomienia!)
 » XIII (Przeszłość nie wraca jak żywe zjawisko)

XIII

Przeszłość nie wraca jak żywe zjawisko,
W dawnej postaci – jednak nie umiera:
Odmienia tylko miejsce, czas, nazwisko
I świeże kształty dla siebie przybiera.

Zmarłych pokoleń idealna sfera
W żywej ludzkości wieczne ma siedlisko,
A grób proroka, mędrca, bohatera
Jasnych żywotów staje się kołyską.

Zawsze z tej samej życiodajnej strugi
Czerpiemy napój, co pragnienie gasi;
Żywi nas zasób pracy plemion długiej,

Ich miłość, sława, istnienie nam krasi;
A z naszych czynów i z naszej zasługi
Korzystać będą znów następcy nasi.

Nad głębiami, 5 grudzień 1888