Równoważniki zdań

– to wyrazy lub grupy wyrazów, formalnie nie tworzące zdania (ponieważ nie mają orzeczenia), wyrażające jednak te same treści, co zdanie, np.: Piękna pogoda. Cisza. Uwaga! Kto tam? Nigdy więcej wojny! Nie palić! Wystrzegać się złodziei! O pełnej treści równoważników zdań informuje kontekst lub sytuacja, np.: (Jest) Zima, (pada) śnieg. Kto tam (puka)? Polacy (są) pierwsi na mecie.

Równoważniki stanowią również części składowe wypowiedzeń złożonych, np.: Ten sobie mówi i ten sobie mówi, pełno radości i krzyku. Wszystko, co tylko mogłem przeżyć, już za mną.

W wypowiedzeniach złożonych najczęściej jako równoważniki zdań występują konstrukcje z imiesłowami nieodmiennymi, np.: Siedział przy stole, czytając gazetę. Przeczytawszy gazetę, wyszedł z domu. W zakresie imiesłowowych równoważników zdań często zdarzają się wykolejenia, wynikające głównie z nieznajomości dwóch podstawowych zasad ich stosowania, a mianowicie: a) zasady tożsamości podmiotów – i b) zasady jednoczesności lub uprzedniości czynności – w zdaniu głównym i w równoważniku zdania.

Zasada tożsamości podmiotów polega na tym, że wykonawca czynności wyrażonej imiesłowem nieodmiennym musi być jednocześnie wykonawcą czynności wyrażonej w orzeczeniu w formie osobowej czasownika, np. Żołnierze maszerowali, śpiewając głośno (= żołnierze maszerowali i śpiewali – ten sam podmiot). Niepoprawne są więc zdania typu: "Mając 11 lat, umarła mu matka" ( = on miał 11 lat – umarła jego matka; podmioty różne). "Podziwiając grę aktorów, ogarnia człowieka wzruszenie" (= kiedy się podziwia... ogarnia wzruszenie – podmiot nieosobowy i podmiot w 3. os. lp).

Użycie równoważników zdań nie odnoszących się do wykonawcy czynności, będącego podmiotem zdania głównego, dopuszczalne jest jedynie wówczas, gdy są one utartymi zwrotami frazeologicznymi typu: krótko mówiąc, lekko licząc, prawdę powiedziawszy itp. Takie wyrażenia są zwykle równoważnikami bezpodmiotowych zdań warunkowych, np.: Szczerze mówiąc (= jeśliby się miało szczerze powiedzieć), nie byliby tym zachwyceni. Zakładając (= jeśli się założy), że macie rację, możemy to uznać... Konstrukcje takie występują często jako wtrącenia i dopowiedzenia.

Zasada jednoczesności lub uprzedniości czynności w zdaniu głównym i w równoważniku zdania wymaga tego, żeby czynność wyrażona imiesłowem na –ąc była jednoczesna z czynnością w zdaniu głównym, a czynność wyrażona imiesłowem na –wszy, –łszy – wcześniejsza od czynności w zdaniu głównym, np.: Jedząc mlaskał ustami (= kiedy jadł, mlaskał). Zjadłszy, obtarł usta (= najpierw zjadł, potem obtarł usta). Niepoprawne są więc konstrukcje, w których równoważnik z imiesłowem na –ąc ma znaczenie uprzedniości, np. Podejmując się (zamiast: Podjąwszy się) pracy, wykonali ją sumiennie (najpierw się jej bowiem podjęli, potem wykonali); a także, kiedy ma znaczenie następczości, np. Zaczęto badania, uzyskując pomyślne wyniki (zamiast: Zaczęto badania i uzyskano pomyślne wyniki).

Ogólną zasadą interpunkcyjną dla zdań złożonych z imiesłowowym równoważnikiem zdania jest oddzielanie go przecinkiem od innych części zdania, np. Idąc ulicą, zachowywali się hałaśliwie. Nie stawia się przecinka wówczas, gdy równoważnik ten występuje jako jeden wyraz bez określeń, np.: Idąc rozmawiali. Ziewnąwszy zasnął.
Por. przecinek.

Źródło: Słownik poprawnej polszczyzny, Warszawa 1998, wyd. XVIII.