Stylizacja* biblijna, czyli cechy stylu biblijnego

  • paralelne konstrukcje składniowe, dzielone na wersety – równoległe występowanie podobnych zdań, fragmentów zdań i poszczególnych słów we fragmentach tekstu – w efekcie rytmizacja; powtarzalność sekwencji słownych: Na początku było Słowo, A Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko przez Nie się stało, a bez niego nic się nie stało, co się stało. (J 1, 1-3).
  • prostota składniowa – niewiele zdań wielokrotnie złożonych, dominacja składni współrzędnej, wypowiedzeń złożonych dwukrotnie; częste rozpoczynanie zdań spójnikami: Mężczyzna zbliżył się do swej żony Ewy. A ona poczęła i urodziła Kaina, i rzekła: "Otrzymałam mężczyznę od Pana". A potem urodziła jeszcze Abla, jego brata. Abel był pasterzem trzód, a Kain uprawiał rolę. (Rdz 4, 1-2).
  • używanie imiesłowowych równoważników zdań z imiesłowem zakończonym na –łszy, –wszy – skrótowe i dynamiczne pokazanie następstwa wydarzeń, usprawnienie narracji: Abraham, obejrzawszy się poza siebie, spostrzegł brana uwikłanego rogami w zaroślach. (Rdz 22, 13))
  • słownictwo i szyk naśladujące XVI-wieczne tłumaczenie Biblii Jakuba Wujka; leksyka jest ponadto zwięzła i dosadna, konkretna, archaizująca, łączy wzniosłość z potocznością;
  • powtarzanie spójników (np. i, a) – łączących zdania i ich części oraz rozpoczynających kolejny werset, czego efektem jest spójność i zwartość tekstu: I stała się światłość [...] I nazwał Bóg światłość dniem, a ciemność nazwał nocą. I tak upłynął wieczór i poranek – dzień pierwszy. A potem Bóg rzekł: [...] (Rdz 1, 5-6)
  • przydawka dzierżawcza (mój, twój) po wyrazie określanym: On odpowidział: "Nie wiem. Czyż jestem stróżem brata mego?" Rzekł Bóg: "Cóżeś uczynił? Krew brata twego głośno woła ku mnie z ziemi!" (Rdz 4, 9-10)
  • wyraziste obrazownie – znaczeniowa symbolika, elementy wizjonerskie, rozbudowane analogie;
  • posługiwanie się przypowieściami, sentencjami i maksymami – wypowiedź nabiera tonacji uroczystej i podniosłej, "ja" mówiące staje się niezwykłym autorytetem, objawia istotne i niepodważalne prawdy.

W podanych tekstach odszukaj elementy stylizacji bilijnej.

Odeszli więc Anhelli z ową niewiastą i z renami Szamana, na daleką pustynię północną, a znalazłszy pustą chatę w lodzie wykutą, zamieszkali w niej. A po krótkiem pożyciu, Anhelli przyzwyczajał się nazywać siostry imieniem zbrodniarkę tę i pokutnicę.
Ona mu była sługą i uściełała łoże liściami i doiła reny wieczorem a rano wypędzała je na paszę.
I dziwił się Anhelli, że była spokojną o przyszłość, popełniwszy niegdyś zbrodnię wielką, a nawet krwią mając zmazane ręce.
I dziwił się, że skarga jej była maleńką i skarżącą się jak płacz niewinnej dzieciny, kiedy zazdrościła ptakom skrzydeł niebieskich, widząc, jak rybitwy białe wędrują ku słońcu złotemu i toną w promieniach.
A długi smutek i tęsknoty przyprawiły o śmierć ową wygnankę, i położyła się na łożu liścianem pomiędzy renami swojemi, aby umrzeć.
A był zachód słońca; albowiem od niejakiego czasu, zaczęły się noce w ziemi sybirskiej i słońce coraz dłużćj zostawało pod ziemią.
Obróciwszy więc ku Anhellemu szafirowe oczy zalane łzami wielkiemi, rzekła Ellenai: Umiłowałam ciebie, bracie mój, i opuszczam.

J. Słowacki, Anhelli


Był tedy naród polski od początku do końca wierny Bogu przodków swoich.
Jego królowie i ludzie rycerscy nigdy nie napastowali żadnego narodu wiernego, ale bronili chrześcijaństwo od pogan i barbarzyńców niosących niewolę.
I szły króle polskie na obronę chrześcijaństwa w dalekie kraje, król Władysław pod Warnę, a król Jan pod Wiedeń, na obronę Wschodu i Zachodu.
Nigdy zaś króle i mężowie rycerscy nie zabierali ziem sąsiednich gwałtem, ale przyjmowali narody do braterstwa, wiążąc je ze sobą dobrodziejstwem wiary i Wolności.
I nagrodził im Bóg, bo wielki naród, Litwa, połączył się z Polską, jako mąż z żoną, dwie dusze w jednym ciele. A nie było nigdy przedtem tego połączenia narodów. Ale potem będzie. [...]
I dał Bóg królom polskim i rycerzom Wolności, iż wszyscy nazywali się bracią, i najbogatsi, i najubożsi. A takiej Wolności nie było nigdy przedtem. Ale potem będzie.

A. Mickiewicz, Księgi narodu polskiego


I widząc to sąsiedzi, rzekli: Oto ci młodzieńcy byli cnotliwi, póki siedzieli w domu, a jak się wyuczyli w szkole, stali się tli; nauka tedy musi być złą rzeczą, chowajmy więc dzieci w głupstwie.
Ale ojciec mądry był i nie zraził się tym, i posłał młodszych synów także do szkoły wielkiej, ale kazał im brać przykład z braci starszych.

A. Mickiewicz, Księgi pielgrzymstwa polskiego

Zob.: Stylizacja biblijna – hasło w leksykonie.